Mam pytanie?Zadzwoń do nas:+86-13256715179

Jak COVID zmienił opakowania piwa dla lokalnych browarów

ratio3x2_1200ratio3x2_1200

Przed Galveston Island Brewing Co. zaparkowane są dwie duże przyczepy skrzyniowe załadowane paletami puszek czekającymi na napełnienie piwem.Jak pokazuje ten prowizoryczny magazyn, kolejną ofiarą COVID-19 padły zamówienia na puszki na czas.

Rok temu niepewność co do dostaw aluminium skłoniła firmę Saint Arnold Brewing z Houston do wstrzymania produkcji opakowania odmiany IPA, aby zapewnić wystarczającą liczbę puszek dla Art Car, Lawnmower i innych najlepiej sprzedających się produktów.Browar wyjął nawet z magazynów nieużywane puszki wydrukowane dla już nieprodukowanych marek i nałożył na nie nowe etykiety do produkcji.

A w Eureka Heights Brew Co. w ostatni wtorkowy poranek ekipa zajmująca się pakowaniem pospiesznie wymieniła zużyty pasek w swojej maszynie do etykietowania w warsztacie, aby mogła ukończyć serię 16-uncjowych piw o nazwie Funnel of Love na czas na imprezę.

Niedobory i gwałtowne wzrosty cen aluminium, załamania w łańcuchu dostaw wywołane pandemią i nowe wymagania dotyczące minimalnych zamówień ze strony dużego producenta puszek skomplikowały to, co kiedyś było prostą procedurą zamawiania.Producenci mają rozbudowę zakładów, ale oczekuje się, że popyt będzie nadal przewyższał podaż przez być może rok lub dwa.Terminy składania zamówień wydłużyły się z kilku tygodni do dwóch lub trzech miesięcy, a dostawy nie zawsze są gwarantowane.

„Czasami muszę brać pół palety”, powiedział kierownik ds. pakowania w Eureka Heights, Eric Allen, opisując wielokrotne rundy rozmów telefonicznych, które można wykonać, aby upewnić się, że jest w pełni zaopatrzony.Przeoczenie terminu do supermarketu nie wchodzi w grę, biorąc pod uwagę konkurencję o miejsce na półkach w alejce piwnej.

Popyt na puszki aluminiowe rósł przed 2019 rokiem. Konsumenci piwa rzemieślniczego przyjęli puszki, a piwowarzy uznali je za tańsze w napełnianiu i łatwiejsze w transporcie.Można je również poddawać recyklingowi wydajniej niż butelki czy jednorazowe tworzywa sztuczne.

Ale podaż naprawdę się zmniejszyła, gdy COVID rozpoczął swój śmiertelny szał.Gdy urzędnicy ds. zdrowia publicznego nakazali zamknięcie barów i barów, sprzedaż beczek gwałtownie spadła, a konsumenci kupowali więcej piwa w puszkach w sklepach.Przychody ze sprzedaży drive-thru utrzymywały światło dla wielu małych browarów.W 2019 roku 52 procent piwa sprzedawanego przez Eureka Heights trafiło do puszek, a reszta trafiła do beczek na sprzedaż beczkową.Rok później udział puszek wzrósł do 72 proc.

LONG ROAD: Pierwszy browar w Houston, którego właścicielem jest Black, zostanie otwarty w tym roku.

To samo działo się z innymi piwowarami, a także producentami sody, herbaty, kombuchy i innych napojów.Z dnia na dzień uzyskanie niezawodnego zaopatrzenia w puszki stało się trudniejsze niż kiedykolwiek.

„Przeszło od niestresującej rzeczy do bardzo stresującej” – powiedział Allen, powtarzając powszechne w branży odczucia.

„Są dostępne puszki, ale trzeba ciężej pracować, aby je zdobyć — a zapłacisz więcej” — powiedział Mark Dell'Osso, właściciel i założyciel Galveston Island Brewing.

Zaopatrzenie stało się tak trudne, że Dell'Osso musiał oczyścić powierzchnię magazynową i wynająć przyczepę skrzyniową wielkości 18-kołowca, aby móc zaopatrzyć się, gdy tylko nadarzy się okazja zakupu.Potem wydzierżawił kolejny.Nie przewidział tych wydatków – ani podwyżki cen samych puszek.

„To było trudne”, powiedział, dodając, że słyszy, że zakłócenia mogą trwać do końca 2023 r. „Wydaje się, że nie zniknie”.

Dell'Osso musiał również zerwać kontakty ze swoim długoletnim dostawcą, firmą Ball Corp., po tym jak firma ogłosiła większe minimalne zamówienia.Bada nowe możliwości, w tym zewnętrznych dystrybutorów, którzy kupują hurtowo i sprzedają mniejszym browarom.

Łącznie dodatkowe wydatki spowodowały wzrost kosztów produkcji o około 30 procent na puszkę, powiedział Dell'Osso.Inne browary zgłaszają podobne wzrosty.

Lokalnie zakłócenia przyczyniły się do ogólnej podwyżki cen o około 4 procent w przypadku paczkowanych mydlin, które trafiły do ​​konsumentów w styczniu tego roku.

1 marca firma Ball oficjalnie zwiększyła wielkość minimalnych zamówień do pięciu ciężarówek — około miliona puszek — z jednej ciężarówki.Zmianę ogłoszono w listopadzie, ale wdrożenie było opóźnione.
Rzecznik Scott McCarty przytoczył „bezprecedensowy popyt” na puszki aluminiowe, który rozpoczął się w 2020 roku i nie ustał.Ball inwestuje ponad 1 miliard dolarów w pięć nowych fabryk aluminiowych opakowań napojów w Stanach Zjednoczonych, ale ich pełne wprowadzenie do sieci zajmie trochę czasu.

„Ponadto”, powiedział McCarty w e-mailu, „presja łańcucha dostaw, która rozpoczęła się podczas globalnej pandemii, pozostaje wyzwaniem, a ogólna inflacja w Ameryce Północnej, która ma wpływ na wiele branż, nadal wpływa na naszą działalność, podnosząc koszty praktycznie wszystkich materiałów kupujemy, aby wytwarzać nasze produkty.”

Większe wartości minimalne stanowią szczególne wyzwanie dla browarów rzemieślniczych, które na ogół są małe i mają ograniczone miejsce na przechowywanie puszek.Już w Eureka Heights przestrzeń przeznaczona na imprezy jest teraz wypełniona wysokimi paletami puszek dla bestsellerów Mini Boss i Buckle Bunny.Te wstępnie zadrukowane puszki są dostarczane gotowe do napełnienia, zapieczętowania i ręcznego zapakowania w cztero- lub sześciopak.

Browary produkują również szereg piw specjalistycznych, które warzone są w mniejszych ilościach.Dzięki temu konsumenci są zadowoleni i wspólnie zwiększają zyski.Ale nie wymagają dziesiątek tysięcy puszek.

Aby poradzić sobie z problemami z zaopatrzeniem, Eureka Heights ograniczyła kupowane luzem puszki z nadrukiem do dwóch bestsellerów i zwykłej białej puszki z małym logo browaru u góry – ogólnego pojemnika, który może być używany dla różnych marek.Te puszki są przepuszczane przez maszynę, która przykleja papierową etykietę do puszki.

Etykieciarka została zakupiona w celu ułatwienia najmniejszych przebiegów, jak Funnel of Love, część serii karnawałowej, sprzedawanej wyłącznie w browarze.Ale kiedy pojawił się w Internecie pod koniec 2019 roku, etykieta została wdrożona do użytku dla tych i innych piw sprzedawanych w sklepach.

Do zeszłego tygodnia maszyna nakleiła już 310 000 etykiet.

Teksańczycy wciąż piją piwo, pandemia czy nie.Około 12 browarów rzemieślniczych zostało zamkniętych w całym stanie podczas przestojów, powiedział Charles Vallhonrat, dyrektor wykonawczy Texas Craft Brewers Guild.Nie jest jasne, ile osób zamknęło się z powodu COVID, ale łączna liczba jest nieco wyższa niż zwykle, powiedział.Dodał, że zamknięcia zostały w dużym stopniu zrekompensowane przez nowe otwarcia.

Lokalne dane produkcyjne wskazują na ciągłe zainteresowanie piwem rzemieślniczym.Po spadku w 2020 r. Eureka Heights wyprodukowała w zeszłym roku 8600 baryłek, powiedział Rob Eichenlaub, współzałożyciel i szef operacji.To rekord browaru w Houston, w porównaniu z 7700 baryłek w 2019 roku. Dell'Osso powiedział, że wielkość produkcji w Galveston Island Brewing wzrosła podczas pandemii, nawet jeśli przychody nie wzrosły.On również spodziewa się w tym roku pobić swój rekord produkcji.

Dell'Osso powiedział, że ma pod ręką wystarczającą ilość puszek, by przetrwać do czwartego kwartału, ale to oznacza, że ​​wkrótce musi zacząć od nowa odyseję zamawiania.

Podobnie jak w przypadku wszystkich poważnych zakłóceń, ta aluminiowa kandemia zrodziła nowe przedsiębiorstwa, aby sprostać zmieniającym się potrzebom biznesu.Firma American Canning z siedzibą w Austin, która świadczy usługi mobilnego puszkowania i inne usługi, ogłosiła, że ​​rozpocznie produkcję puszek już tej wiosny.

„W 2020 roku widzieliśmy, że wychodząc z tego, potrzeby producentów rzemieślniczych nadal będą w przeważającej mierze nieobsługiwane” – powiedział współzałożyciel i dyrektor generalny David Racino w komunikacie prasowym.„Aby nadal obsługiwać naszą rosnącą bazę klientów, stało się jasne, że musimy stworzyć własną dostawę”.

Również w Austin w sierpniu uruchomiono firmę o nazwie Canworks, która ma dostarczać druk na żądanie producentom napojów, z których dwie trzecie są obecnie browarami rzemieślniczymi.

„Klienci potrzebują tej usługi”, powiedział współzałożyciel Marshall Thompson, który opuścił biznes nieruchomości komercyjnych w Houston, aby dołączyć do swojego brata Ryana.

Firma zamawia puszki luzem i przechowuje je w swoim wschodnim magazynie w Austin.Drogie urządzenie do druku cyfrowego na miejscu jest w stanie wysokiej jakości drukować atramentowo puszki w partiach od jednego do 1 miliona, z dość szybkim czasem realizacji.Jeden z browarów skontaktował się w zeszłym tygodniu, wyjaśniając, że potrzebuje więcej puszek od razu po tym, jak piwo wydrukowane dla wcześniejszego zamówienia „zleciało z półek”, powiedział Thompson.

Powiedział, że Canworks spodziewa się, że zrealizuje zamówienie w trybie przyspieszonym za około tydzień.

Eichenlaub z Eureka Heights pokazał niektóre produkty Canworks w swoim browarze i powiedział, że jest pod wrażeniem.

Thompsons postanowili rozwijać się w rozsądnym tempie i nie przyjmować większej liczby klientów, niż są w stanie obsłużyć.Mają teraz około 70 klientów, powiedział Marshall Thompson, a wzrost przekracza oczekiwania.Powiedział, że firma jest na dobrej drodze do osiągnięcia maksymalnej wydajności drukowania 2,5 miliona puszek miesięcznie w maju, pracując na dwie zmiany w dni powszednie i dwie lub trzy dodatkowe w weekendy.Kupuje nowe drukarki i jesienią otworzy drugą lokalizację w USA, a trzecią na początku 2023 roku.

Ponieważ Canworks zamawia od dużego krajowego dostawcy, Thompson powiedział, że może wczuć się w sytuację browarów, które borykają się z problemami z zaopatrzeniem.

„Nigdy nie przegapiliśmy terminu”, powiedział, „… ale to nie jest tak proste, jak po prostu odebranie telefonu i złożenie zamówienia”.


Czas publikacji: 08.04-2022